Jakoś tym razem nie chciały sprzyjać "dobre anioły" towarzyszące jak zwykle organizatorom 21. Międzynarodowego Rajdu Pieszego IVV / PTTK, który odbył się w dniach 25-26 maja 2013 r. na terenie Puszczy Wkrzańskiej. Warunki pogodowe jakie panowały w tych dniach, a zwłaszcza w sobotę nie zachęcały do wyruszenia na wędrówkę. Mimo to z punktu startowego, a zarazem i mety ulokowanej w siedzibie PSOUU, w Policach przy ul. Korczaka 55 w ciągu tych dwóch dni wyszło na trasę około stu uczestników rajdu.
Kiedy PKC "Sama Rama" odwiedziła organizatorów do wędrówki przez Dęby Bogusława X szykowała się grupa ze szkoły w Przecławiu.
Chwilę później z trasy powróciła ekipa turystów ze Szczecina, która mimo deszczu i "podmokniętego" szlaku była bardzo zadowolona. Na podkreślenie zasługuje fakt, że w tej drużynie były dwie czterolatki Aneta i Julia, które bez niesienia "na barana" dotarły do mety.
W tym czasie na 10 lub 20 kilometrowych trasach (do wyboru) przebywały też inne, i to nie tylko polickie i szczecińskie grupy ale było tam też dwóch Szkotów i ekipa z Berlina.
Cykliści jednak zrezygnowali z walki z niesprzyjającymi warunkami pogodowymi i wracając do domu natrafili na akcję usuwania wycieku szkodliwej substancji na polickim rondzie.
Mimo tak fatalnej pogody (w niedzielę nie padało, ale było zimno) zespół organizacyjny imprezy Janina Marcinkowska, Aneta Partyka-Mańke z KT PTTK "Sami Swoi" Police oraz przedstawiciele PFPT z Andrzejem Lindeckim na czele i PSOUU Police potrafili wszystkim zapewnić nie tylko ciepłą atmosferę i gorącą herbatę oraz kiełbaski z grilla (ze zrozumiałych względów zrezygnowano z ogniska). Było pod dachem ośrodka też wiele i innych atrakcji, nie zapominano o okolicznościowym znaczku rajdowym.
(wgaw)