Zainteresowanie tą imprezą ze strony członków PKC "Sama Rama" było chyba oczywiste gdyż wielu z głównych aktorów pielgrzymki biegowej z Wadowic do Polic to uczestnicy naszych wspólnych imprez. Towarzyszyliśmy im od początku z aparatem fotograficznym i wiarą, że dojdzie ona do skutku i zakończy się sukcesem. Sam bieg-pielgrzymka był hołdem składanym Janowi Pawłowi II dla uczczenia 90. rocznicy Jego urodzin. Był też przypomnieniem wyczynu tych biegaczy, którzy w 2000 roku pokonali 2400 kilometrową trasę Police Watykan, by spotkać się z papieżem Janem Pawłem II i osobiście złożyć mu życzenia w przeddzień 80-tej rocznicy urodzin.
17 maja 2010 r. w godzinach porannych po ostatnich ustaleniach i zapakowaniu dwóch rowerów asekuracyjnych (każdego biegacza na trasie asekurował jadący za nim kolega z ekipy na rowerze) na autokar ruszył do Krakowa.
Na tą niezwykła pielgrzymkę wyruszyli: Wiesław Kotarski, Jerzy Ochota, Andrzej Balcerzak, Janusz Rybicki, Krzysztof i Zbigniew Pokrzywińscy, Jacek Langiewicz, Edward Fudro, Tadeusz Skalski, Stanisław Orlicki I Krzysztof Sałagan.
Kierownikiem Pielgrzymki mianowany został Wiesław Kotarski, a współorganizatorami Parafia pw. św. Kazimierza w Policach, TKKF "Tytan" przy ZCh. "Police" SA i Gmina Police. Patronat nad przedsięwzięciem objął Burmistrz Polic Władysław Diakun i ks. Waldemar Gasztkowski - Proboszcz Parafii pw. św. Kazimierza w Policach. Nad całością z ramienia organizatorów czuwał Piotrek Łada.
W Krakowie po spotkaniu z ks. kard. Stanisławem Dziwiszem wszyscy udali się do Wadowic, by stąd ruszyć na blisko 1000 kilometrową trasę. Do ekipy biegaczy dołączył ks. Krzysiu Bartoszewski z Polic, który wspierał wszystkich uczestników nie tylko modlitwą. Trasa tegorocznej pielgrzymki miała przebiegać przez miejsca związane z osobą Jana Pawła II: Wadowice, Kalwaria Zebrzydowska, Zakopane, Ludźmierz, Kraków, Częstochowa, Licheń Stary, Gniezno.
Już od startu na skutek powodzi "1000-lecia" zaczęły się kłopoty. Mimo pomocy policji trzeba było zmieniać trasę biegu, zawracać i znów pokonywać ją od nowa. Żywioł zalewał drogi, zrywał mosty, co dla 10-osobowej grupy biegaczy było w wielu przypadkach wielkim utrudnieniem i nadkładaniem trasy.
Jak sami mówili to patron Jan Paweł II trzymał nad nimi parasol I chronił aby ten bieg zakończył się sukcesem. Po opuszczeniu południowej części Polski droga pielgrzymki wydawała się spokojniejsza. Biegacze zmieniając się co 2 godziny pokonywali 250 kilometrów na dobę. W katedrach, bazylikach i kościołach w miejscowościach, które odwiedzał swojego czasu Jan Paweł II biegacze uczestniczyli we wspólnej modlitwie podczas mszy świętych lub nabożeństw.
Wreszcie w sobotę 22 maja o 17:30 dobiegli do pomnika papieża w Policach. Po złożeniu kwiatów biegacze, witające ich rodziny, władze, Metropolita Szczecińsko - Kamieński ks. abp Andrzej Dzięga i społeczność policka udali się do kościoła pw. św. Kazimierza.
Tu miała miejsce uroczysta Msza Święta dziękczynna, którą celebrował metropolita w asyście wszystkich kapłanów zaangażowanych w tą niecodzienną pielgrzymkę. Na zakończenie biegacze dziękując za wsparcie podarowali abp A. Dziędze, burmistrzowi W. Diakonowi i sponsorom imprezy oryginalne kapelusze góralskie przywiezione z pod zakopiańskiego sanktuarium.
(wgaw)