Cykliści z wiosłami już "za pan brat"

Słoneczna i gorąca niedziela 7 lipca 2013 r. przyciągnęła aż 17. członków "Samej Ramy", a zarazem amatorów wypraw kajakowych rzeką Łarpią na przystań OSiR-u przy ul. Konopnickiej w Policach.

1.jpg
2.jpg

Po pobraniu kajaków i krótkim instruktarzu Andrzeja Helaka - "Jak bezpiecznie płynąć kajakiem" dobranie się załogami i wypłynęliśmy w stronę mostu przy ul. Dębowej.

3.JPG
4.jpg
5.jpg
6.jpg
7.JPG
8.JPG

Dalej trasa naszego spływu prowadziła w poprzek koryta Odry. Tutaj część z nas musiała przeczekać przejście dwóch statków i wodolotu.

9.JPG
10.jpg
11.jpg
12.jpg
13.jpg
14.jpg

Gdy tylko fala się nieco uspokoiła ruszyliśmy w kierunku betonowej barki na jez. Dąbskim. Skąd wzięła się taka jednostka w tym miejscu. Otóż w czerwcu 1942 r. został utworzony na terenie III Rzeszy specjalny komitet, który miał za zadanie zająć się budową tego typu statków. Nosił on nazwę "Sonderausschuss Betonschiffbau" (dosłownie: "specjalny wydział ? budownictwo statków betonowych"). Jego szefem został mianowany inż. Ulrich Finsterwalder. Okręty betonowe budowano głównie w stoczni w Darłowie, z racji ograniczeń wojennych co do użycia stali. Były to tankowce przewożące benzynę syntetyczną z fabryki benzyny syntetycznej w Policach do Świnoujścia. Kadłub jednego z nich ? "Ulrich Finsterwalder" ? znajduje się na jeziorze Dąbie w okolicach Inoujścia. Znalazł się tu w trakcie holowania w marcu 1945 r. po bombardowaniu przez lotnictwo radzieckie. Długość 90 m, szerokość 15 m i 6,5 m zanurzenia. Wyporność 2947 ton.

15.JPG
16.jpg
17.jpg

Tu dołączyła do nas liczna grupa kajakarzy ze Stargardu, robiąc zamieszanie do tego stopnia, że niektórzy uczestnicy naszej eskapady popłynęli za nimi do Lubczyny. Sama Rama natomiast zafundowała sobie krótki odpoczynek na brzegu Świętej, a następnie postanowiliśmy wracać na przystań.

18.jpg
19.jpg
20.jpg
21.jpg
22.jpg
23.jpg

Jednak północny wiatr i spora fala niektórym z nas sprawiła duże problemy z przepłynięciem toru wodnego. Asekuracja naszej wyprawy przez motorówkę Wiesia zdała w tym momencie egzamin i już na cumie ci, którym zabrakło sił mogli wrócić na przystań OSiR-u.

24.jpg
25.jpg

Po zakończeniu spływu i rozliczeniu się ze sprzętu udaliśmy się pieszo na ul. Dębową by tam, na działce SE "Łarpia", przy ognisku upiec kiełbaski i podzielić się wrażeniami z wyprawy.

26.jpg
27.jpg
28.jpg
29.jpg

Cykliści "Samej Ramy" serdeczne dziękują UKŻ BRAS za udostępnienie kajaków oraz Stasiowi Wolnemu za zorganizowanie tej wspaniałej, niedzielnej imprezy.


(dariusz37)
(adalbert)
(wojtek)
(andrzejh)
(gosiaw)

O ile nie zaznaczono inaczej, treść tej strony objęta jest licencją Creative Commons Attribution-NonCommercial-NoDerivs 3.0 License