W dniu 17.08.2013 r. przedstawiciele Samej Ramy z dobrze już zaprzyjaźnioną Świnoujską Inicjatywą Rowerową „ŚwIR” wyruszyli na wycieczkę rowerową na trasie Wolin-Połchowo-Dusin-Dramino-Piaski Wlk.-Troszyn-Mierzęcin-dookoła J.Ostrowie-Wiejkówko-park wiatraków-Wolin-Dargobądź-WPN-Wapnica-Świnoujście, o łącznej długości 80,0 km.
Na starcie stawiło się 30 rowerzystów. Tym razem Przewozy Regionalne stanęły na wysokości zadania i nie było problemów z załadowaniem rowerów do pociągu. W Wolinie po sprawnym wypakowaniu rumaków dokonano personalnego podziału na grupy. Przed wyruszeniem na trasę nasz senior Janek Kostrzewa z okazji 75 rocznicy urodzin otrzymał życzenia od uczestników i gromkie 100 lat.







Ruszyliśmy w drogę. Tym razem jechaliśmy prawym brzegiem Dziwny, w Kukułowie zjeżdżając na szlak pieszy. Do samego Połchowa mieliśmy piękny widok na Dziwnę.



W Dusinie ?skontrolowaliśmy? miejscowy sklep i złapaliśmy nieco oddechu. Dalej trasa prowadziła aż do jeziora Piaski polną drogą. Nad tym jeziorem przy spalonym hotelu zatrzymaliśmy się na krótką przerwę. Leśną krętą dróżką przekroczyliśmy rzeczkę Grzybnicę - przez drewniany mostek stanowiący atrakcję fotograficzną dla wielu z nas. Dalsza trasa wiodła dookoła jeziora Ostrowo. Tam w Zespole Przyrodniczo-Krajobrazowym „Wiejkowski Las”, przy ławach wypoczynkowych miała miejsce dłuższa przerwa na posiłek. Miejsce nad Wolą Strugą było wyjątkowo atrakcyjne i co najważniejsze bez komarów.




Kolejne ciekawe miejsce znajdowało się przy leśnym jeziorku Wiejkówko. Można było tam wymoczyć sobie nogi. Nie wiadomo dlaczego, po tym zabiegu woda zrobiła się mętna. Przez Koniewo dotarliśmy do parku wiatraków Zagórze. Wcześniej po drodze należało zmienić dętkę w jednym rowerze ale jak zwykle czynność ta wykonana została bardzo sprawnie.





Podjechaliśmy pod same wiatraki. Patrząc od dołu robiły rzeczywiście ogromne wrażenie. W tym miejscu wszyscy uczestnicy otrzymali „świrki” potwierdzające pokonanie trasy. Natomiast Agnieszka została „pasowana” na turystę kolarza. Pompka jakoś to wytrzymała. Za Wolinem od Dargobądzia jechaliśmy już niebieskim szlakiem rowerowym przez Woliński Park Narodowy. Na nim ?nieco? zdrowia zostawiliśmy.



W Wapnicy był czas na pełny relaks, regenerację sił oraz wspomnienia trudów trasy - przy kawie i lodach. Gdy śmiech Grażyny był słyszalny z kilkukilometrowej odległości oznaczało, że wszystko wróciło do normy.


Od tego miejsca do Świnoujścia już bez przerwy przejechaliśmy. Na promie o godz. 18.00 nastąpiło zakończenie imprezy.

Następna i ostatnia wycieczka odbędzie się w dniu 25.08.2013 r (niedziela) na trasie Wolgaster - półwysep Gnitz - Lodin - Zinnowitz - Świnoujście i będzie miała długość 76 km.
(grażka)
(rex)
(roman)