Podobnie jak w roku ubiegłym "Szczecin na Rowerach" zaprosił wszystkich cyklistów na III edycję Rowerowego Hubertusa. Toteż 8 listopada 2014 r. blisko osiemdziesięciu amatorów pościgu za lisem spotkało się przy ul. Jemiołowej w Szczecinie skąd duktami leśnymi wyruszyli w kierunku północnym. Zgodnie ze wskazówkami organizatorów mieli dogonić i złapać tym razem lisicę, w którą tym razem wcieliła się Tunisława. I to się w końcu udało. Królem polowania został Darek. Po zakończonych łowach wszyscy razem udali się do Gospody Zjawa w Sławoszewie.
Z kolei członkowie PKC "Sama Rama" spotykali się przy polickim pomniku Jana Pawła II i po omówieniu zasad rowerowej pogoni za lisem wyruszyli na trasę szukać rudzielca. Trasa wiodła z Polic do Tanowa, potem do Węgornika i do Bartoszewa, dalej do Gospody Zjawa w Sławoszewie. Niektórzy chyba dobrze się starali nawet bo udało się sfotografować drzemiącego lisa.
O godz. 12:30 obie grupy rowerzystów, zarówno policka jak i szczecińska spotkały się w Zajeździe "Zjawa" w Sławoszewie, gdzie przy ognisku i pieczeniu kiełbasek w obecności prawie setki uczestników podsumowano imprezę, wręczając okolicznościowe pamiątki i słodycze. Z polowej kuchni serwowano bigos, który jednak nie wszystkim przypadł do gustu więc wielu rowerzystów odjechało ze "Zjawy" poszukując ciekawszej jadłodajni.
Po kilku kilometrach jazdy trafili do Tanowa do Lawendowej Gospody gdzie serwowane przez ajenta Andrzeja dania tym razem wszystkim odpowiadały.
Na zakończenie uczestnicy imprezy zostali zaproszeni na kolejny rajd, ale już pieszy pod hasłem "Od Głębokiego przez ruiny Wieży Quistorpa do Muzeum Techniki" w przedwyborczą sobotę, 15 listopada br.
(wgaw)
(ernest)
(wk1)
(jewtuszko)
(adalbert)
(zibi)
(micolski)