W dwudziestojednoosobowym składzie 16 lipca 2006 r. wyruszyliśmy w kierunku Trzebieży. Po drodze, w Niekłończycy odwiedziliśmy fermę strusi państwa Lilianny i Mirosława Banasiów. Państwo Banasiowie hodują strusie afrykańskie i australijskie – emu.
Stadko liczy 11 sztuk dorosłych strusi ale niebawem na świat przyjdą kolejne pisklęta. Całości strzeże niepełnosprawny kruk, który niezbyt chętnie pozwala na ciekawskie zaglądanie w zaplecze fermy, potrafi nawet uszczypnąć w nogę potężnym dziobem. Obdarowani strusimi piórami przez panią Liliannę ruszyliśmy do Trzebieży.
Na plaży pod ścianą klifowego brzegu rozłożyliśmy „obozowisko”. Kąpiel w wodach Zalewu Szczecińskiego, opalanie i pieczenie kiełbasek na grillu oraz obserwacja jaskółek brzegówek szybko wypełniło wolny czas. O godz. 15oo ruszyliśmy do Polic zwiedzając po drodze stary dworzec PKP w Trzebieży i robiąc odpoczynki na trasie ze względu na silny upał.
(wig)