Podobnie jak w poprzednich miesiącach i tym razem kilku członków "Samej Ramy" w dniu 29 czerwca 2012 r. wzięło udział w kolejnej Masie Krytycznej tym razem organizowanej przez Stowarzyszenie Rowerowy Szczecin, Fundację Aktywnej Rehabilitacji oraz Fundację Pomocy Chorym na Zanik Mięśni.
Zorganizowany w godzinach przedwieczornych przejazd ulicami Szczecina miał na celu zwrócenie uwagi na konieczność stwarzania przyjaznej dla "szprycowanych" kół infrastruktury miejskiej. Jeśli ktoś uważa, że rowerzysta zawsze może zsiąść z roweru i podprowadzić go pod wysoki krawężnik, czy przeprowadzić między nieprawidłowo zaparkowanymi samochodami niech lepiej zastanowi się co w takim przypadku zrobić ma osoba niepełnosprawna, poruszająca się na wózku!
Rowerzyści i niepełnosprawni razem pokonali trasę od Deptaku Bogusława pod Urząd Miasta. Przez całą drogę, na czele kolumny, prowadzony był pusty wózek inwalidzki, przygotowany dla przedstawiciela Urzędu Miasta Szczecina. Niestety, mimo zaproszeń, żaden z urzędników nie zdecydował się na przybycie.
Na pl. Armii Krajowej, nastąpiło podziękowanie za wspólną jazdę, oklaski i rozdzielenie grup rowerzyści ruszyli w dalszą drogę, by tak, jak co miesiąc, zamanifestować swoją obecność w mieście.
Sama Rama swoje rowery skierowała w kierunku Polic. Po drodze natknęliśmy się na ciekawy obrazek bohaterskiego kota, który nie pozwolił dzikowi odebrać sobie pożywienia. Już o zmroku wróciliśmy do Polic.
(agasztan)
(bogusian)