Już po raz siódmy Szczeciński Klub Rowerowy "Gryfus" tuż po szaleństwach nocy sylwestrowej zaprosił miłośników turystyki rowerowej na przejażdżkę do uśpionego zimowym snem rezerwatu Świdwie. Toteż w samo południe 1 stycznia 2020 r. cykliści Szczecina spotkali się nad jez. Głębokie gdzie po krótkim powitaniu przez Wojtka Ciążka z Rady Programowej Gryfusa i "rodzinnym zdjęciu" ponad sześćdziesiąt rowerów ruszyło w kierunku Tanowa.
Z kolei grupa cyklistów z "Samej Ramy" wyruszyła z pod polickiego pomnika Jana Pawła II, również w kierunku Tanowa, stąd już tą samą trasą przez Węgornik wszyscy dotarli nad Świdwie.
Tu zapalono ognisko, a przy nim złożono sobie życzenia noworoczne i upieczono przywiezione kiełbaski. Był też czas na wspólne rozmowy i odwiedzenie wieży obserwacyjnej. I tu niespodzianka, bo nie konserwowana wieża, a szczególnie schody, zaczęły tracić warunki bezpieczeństwa i trzeba było obiekt zamknąć.
Mimo to uczestnicy imprezy wracali do domu pełni wrażeń mijając po drodze wiele nowych i ciekawych tablic informacyjnych, wielkie żerowiska bobrów nad rzeką Gunicą czy stadko wierzchowców.
(wgaw)
(marekz)
(tobi)
(micolski)