Powitanie Wiosny 2008

Tegoroczne Święta Wielkanocne przypadające na 23 i 24 marca przyśpieszają wszystko. Więc aby zmieścić się w Planie Pracy na rok bieżący już 16 marca 2008 udaliśmy się autokarem do Cedyni by tam wspólnie z Cedyńskim Klubem Rowerowym "utopić" symbol Zimy - Marzannę, a jednocześnie "Powitać Wiosnę 2008". Na rynku powitał nas przewodnik Andrzej Kordylasiński, który na wstępie, w skrócie przedstawił ponad tysiącletnią historię miasta. Po czym udaliśmy się w miejsce grodziska z czasów Mieszka I.

Dalsza trasa pieszej wędrówki wiodła trasą przez wczesnośredniowieczne cmentarzysko aż do prywatnego Muzeum Etnograficznego zbieracza - amatora Zbigniewa Bogdanowicza. Jest to bardzo specyficzne miejsce. Na blisko hektarowej działce tuż za miastem znajduje się zbiór elementów maszyn, urządzeń, naczyń i innych eksponatów z okresu XVIII - XX wieku. Część zbiorów eksponowanych jest pod gołym niebem, cześć pod zadaszeniem. Zwiedzanie rozpoczyna się od obejrzenia zbioru kół młyńskich, a dalej maszyny rolnicze, pojemniki na paliwa, lampy różnego zastosowania, uprzęże konne czy naczynia kuchenne. Na terenie muzeum znajduje się też kolekcja różnych ras żywych gołębi, kur, indyków itp. Córka pana Zbyszka z kolei kolekcjonuje długopisy firmowe i posiada ich już ponad 5 tysięcy, syn natomiast zdjęcia z autografami słynnych postaci filmu i sceny. Jak nam powiedział muzealnik - amator na to wszystko musi zarobić jego żona Grażyna, która prowadzi na tym samym terenie sklep budowlano-przemysłowy.

1.JPG
2.JPG
3.JPG

Z muzeum udaliśmy się do XIII-wiecznego kościoła a następnie na "wieżę widokową" skąd mogliśmy zobaczyć panoramę Cedyni. W dalszej części pieszej wędrówki udaliśmy się na cmentarz żydowski - kirkut a potem szlakiem Cystersek do ich dawnego klasztoru, a dziś ekskluzywnego hotelu "Cedynia". Tu przerwaliśmy wędrówkę pieszą by wsiąść do autokaru i udać się do stóp Góry Czcibora.

Najpierw wspięliśmy się na jej szczyt by spod skrzydeł wielkiego białego orła popatrzeć na rozlewającą swe wody Odrę i posłuchać Andrzeja Kordylasińskiego na temat historii bitew w 972 i 1945 roku. Potem zboczem zeszliśmy w stronę zainscenizowanego fragmentu grodu słowiańskiego, przed którym rokrocznie w ramach "Dni Cedyni" odtwarzana jest bitwa wojów Czcibora z wojskami Hodona. Zaczął kropić deszcz a my autokarem pojechaliśmy do Osinowa Dolnego. Tu w ogołoconej z maszyn i urządzeń, a zbudowanej w 1938 roku fabryce celulozy mieści się wielkie targowisko. Stąd też już pieszo udaliśmy się przez most na Odrze do niemieckiego miasteczka Hohenwutzen. Celem wizyty w tym mieście było poznanie przebiegu ścieżki rowerowej szlaku Nysa-Odra, którą to trasą właśnie w tym roku wybiera się 10 osób z naszego klubu. Po obejrzeniu tego bardzo czystego miasteczka wróciliśmy na polski brzeg Odry.

4.JPG
5.JPG
6.JPG

Tu już płonęło ognisko przygotowane przez 15-osobową ekipę Cedyńskiego Klubu Rowerowego, którzy tu przyjechali na rowerach. Deszcz padał już w najlepsze. Pod parasolami upieczono kiełbaski, a po ich konsumpcji odczytano "wyrok na złą zimę" i trzy Marzanny przywiezione przez uczestników imprezy wrzucono w nurty rzeki. Dokonano również wyboru "Królowej Wiosny 2008", którą została Paulina Trynka. Po koronacji pogoda wcale nie uległa poprawie.

7.JPG
8.JPG

Po umówieniu się z Cedyńskim Klubem Rowerowym tym razem na rajd w Policach udaliśmy się w drogę powrotną. Kolejna udana impreza przeprowadzona przez Policki Klub Cyklistów "Sama Rama" i SE "Łarpia" w Policach przeszła do historii, a na pamiątkę uczestnicy rajdu otrzymali okolicznościowe znaczki.

9.jpg

Organizatorzy dziękują dyrekcji Szczecińsko-Polickiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, właścicielom Muzeum Etnograficznego w Cedyni a przede wszystkim wiceprezesowi Cedyńskiego Klubu Rowerowego Andrzejowi Kordylasińskiemu za pomoc w organizacji tej imprezy.

(wig)

O ile nie zaznaczono inaczej, treść tej strony objęta jest licencją Creative Commons Attribution-NonCommercial-NoDerivs 3.0 License