Jesień to pora roku, kiedy na polach rozpoczynają się wykopki, kiedy snują się nad polami dymy ognisk, a w których popiele pieką się ziemniaki.
Policka młodzież ze szkół podstawowych nr 2 i 3 oraz świetlicy środowiskowej RO nr 2 aby włączyć się w ten zwyczaj w dniu 13 listopada 2004 r. wzięła udział w "Święcie Pieczonej Pyry". W sobotę rano siedemdziesięcioosobowa grupa uczniów udała się autobusem SPPK do Ośrodka Wypoczynkowo-Szkoleniowego w Brzózkach. Na terenie specjalnie udekorowanego na tą okazję Ośrodka czekało na turystów płonące ognisko, do którego na już samym początku włożono ziemniaki do pieczenia.
Imprezę otwarto tradycyjny przecięciem przez uczestników rajdu piłą dwuręczną kloca drewna i przywitaniem młodzieży przez kierownika Ośrodka Gabrielę Giluń. Potem przystąpiono do konkurencji rajdowych.
Jednym z regulaminowych warunków uczestnictwa w imprezie było dostarczenie na metę największego ziemniaka. Niestety nie przywieziono ani jednego takiego egzemplarza, który w tym wypadku komisja oceniająca mogła uznać za egzemplarz okazały. Za to w kolejnej konkurencji "prac manualnych" bardzo wielu uczestników rajdu wykonało oryginalne maskotki z ziemniaków a przedstawiające postacie z literatury, bajek, zwierząt uczestników a także popularne kartoflane rzeźby. Tym razem najlepsze prace wykonali podopieczni wychowawczyń M.Starczewskiej, J.Dziedzic, A.Gawrońskiej, K.Wilińskiej i U.Gawryło. Najwyżej oceniono "Don Kichota" – dzieło Henia Szyszki oraz pracę Uli Żarek - uczniów SP 2.
Rozegrano też szereg konkursów wiedzowych i sprawnościowych m.in. "Co wiem o historii sprowadzenia ziemniaków do Europy i Polski". W tym konkursie na duże uznanie zasłużyły Jana Żukowskaja, Henryk Szyszka, a kolejne miejsca przypadły Monice Gierchowskiej i Marice Czubak. W "biegu w workach" zwyciężył Mariusz Padoł z SP 3 a w slalomie "z ziemniakiem na łyżce" Asia Sosna. Układano również układanki "na czas" – najlepszy wynik osiągnęła Joanna Kieren. Odbył się też konkurs na pracę plastyczną o tematyce związanej z ziemniakiem, w którym wyróżniono dzieci z polickiej "dwójki" i świetlicy środowiskowej przy RO nr 2.
Zwycięzcy konkursów zostali uhonorowani nagrodami, a wszystkich uczestników rajdu organizatorzy Policki Klub Cyklistów "Sama Rama", Rada Osiedla nr 2, Polickie Tow. Opieki nad Zwierzętami, SE Łarpia i Nadleśnictwo Trzebież uraczyli porcją pieczonych ziemniaków i pamiątkową plakietką.
Rajd ten nie mógł też się odbyć bez wycieczki pieszej leśnymi duktami i trasami znakowanymi brzegiem Zalewu Szczecińskiego do niezbyt odległego Trzebieradza. W trakcie wędrówki zwiedzono a także wysłuchano opowieści Jerzego Szczęsnego na temat pałacu pseudoklasycystycznego i parku romantycznego w Brzózkach. Po powrocie na metę rajdu uczestników imprezy ugoszczono gorącym posiłkiem.
(wig)