Około 50 osób wzięło udział w pierwszym etapie rajdu rowerowego z cyklu "Rowerowe podróże małe i duże", który odbył się w sobotę, 28 czerwca 2014 r. w Szczecinie. Miłośnicy dwóch kółek ze Szczecina, Stargardu i Polic w godzinach porannych spotkali się na Szczecińskiej Gubałówce. "Rowerowe podróże małe i duże" to wakacyjna akcja polega na tym, że przez kolejne cztery miesiące jej uczestnicy będą mogli przejechać cztery różne trasy i jednocześnie poznać historię Szczecina oraz Polic.

Na Gubałówce, po przypomnieniu celu oraz trasy przejazdu pod bacznym okiem przewodnika Przemysława Głowy wyruszyliśmy przez Osowo w kierunku Warszewa, gdzie zatrzymaliśmy się w najwyższym jego punkcie. Nasz przewodnik zaprezentował całą historię dzielnicy kładąc główny nacisk na byłą fontannę ze słoniem.
Przez całą trasę przejazdu organizator imprezy Jarosław Łojko ciągnąc rowerem zradiofonizowaną przyczepkę opowiadał o mijanych obiektach.

Potem jadąc przez Golęcin i Żelechowo dotarliśmy pod Stocznię Gryfia i później pod bramę Stoczni Szczecińskiej Nowa, gdzie Przemek Głowa zapoznał cyklistów z historią robotniczych protestów oraz pamiątkowych tablic upamiętniających zryw społeczny w grudniu 1970 i sierpniu 1980 r.
Dalej pojechaliśmy ulicami miasta, by naszą wędrówkę zakończyć piknikiem rowerowym w parku Żeromskiego połączonym ze zwiedzeniem popularnego domku grabarza (siedziba szczecińskich artystów) oraz przekazaniu informacji o szczecińskich hugonotach, historii domku grabarza i fundacji Tilenbaum.
Atutem imprezy, i będzie to kontynuowane w dalszych trzech etapach jest to, że każdy z uczestników rajdu wykupuje bilet-cegiełkę. Na zakończenie akcji, we wrześniu zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na zakup wyposażenia świetlicy dla dzieci w szpitalu przy ulicy Arkońskiej w Szczecinie oraz zakup rożków dla noworodków z oddziału położniczego szpitala w Policach. Kolejny etap odbędzie się 26 lipca i rozpocznie się na polickim rynku, na który już dziś wszystkich serdecznie zapraszamy.

(adalbert)
(Lech Jewtuszko)