W niedzielę 13 sierpnia 2006 r. mimo wcześniejszych planów organizacji imprezy „Lądem i woda do Podgrodzia” na skutek małej ilości zgłoszeń na w/w imprezę zorganizowaliśmy zamiast niej kolejną „wyprawę rowerową w nieznane”. Już na starcie trzeba było ubrać deszczochrony, bo deszcz nie chciał odpuścić. Leśnymi duktami pojechaliśmy do Tanowa by tu osoby, które nie znały miejsca lokalizacji schronów z okresu II wojny światowej mogły zapoznać się z ich lokalizacją i przeznaczeniem.
Dalej trasa wiodła przez Bartoszewo, a że deszcz stawał się coraz bardziej dokuczliwy postanowiliśmy przeczekać go w miejscowej gospodzie przy kubku gorącej kawy. Tym bardziej, że uczestnicy pielgrzymki rowerowej do Częstochowy mogli podzielić się wrażeniami z ponad 600 kilometrowej wędrówki. Po deszczu wyruszyliśmy przez Pilchowo do Sierakowa, gdzie obejrzeliśmy dom zarządcy przedwojennego folwarku przekształcony na „Hotel dla psów”, a następnie udaliśmy się do Leśna Górnego gdzie przy „głazie z króliczkami” a poświęconym Hermanowi Lönsowi mogliśmy poznać jego życiorys i fragmenty twórczości poświęconej Lasom Mścięcińskim. Wzmagający się deszcz spowodował, iż wycieczkę należało zakończyć, zrobiliśmy to więc w Policach po przebyciu w tym dniu zaledwie 25 kilometrów, ale za to czyszczenia rowerów z błota było ponad godzinę.
(wig)