Już po raz ósmy Sama Rama, OSiR i Wydz. Oświaty UG Police 23 lipca 2016 r. zaprosili polickie rodziny lubiące spędzać wakacje na rowerach na kolejną imprezę. Tym razem był to Wakacyjny Rodzinny Rajd Rowerowy. Na apel odpowiedziało dwadzieścia rodzin z dziećmi w różnym wieku, które zjawiły się na terenie Kompleksu OSiR przy ul. Piaskowej. Był też piesek Dorotka ze swoim panem.
Po rejestracji i wspólnym zdjęciu wyruszyliśmy na szesnasto-kilometrową trasę po terenie miasta i gminy Police.
Pierwszy przystanek mieliśmy przy dawnej wozowni straży ogniowej w Trzeszczynie, a potem pod krzyżem pamięci na miejscowym cmentarzu. Tu prowadzący trasę opowiedzieli historię miejscowości oraz wyjaśnili pochodzenie nazwy osady.
Jadąc przez Trzeszczyn ul. Żymierskiego, a potem drogą terenową dotarliśmy do ul. Kuźnickiej, by skręcić w Rurową. Przy tablicy poświęconej byłemu obozowi hitlerowskiemu z okresu II wojny światowej Hägerwelle Wojtek przypomniał w krótkim zarysie jego funkcje i powiązanie z fabryką benzyny Hydrierwerke Pölitz.
Poruszając się ul. Tanowską peleton zatrzymał się przed Komendą Powiatową Straży Pożarnej by wysłuchać historii stojącego tam helikoptera, który przed kilku laty, w trakcie akcji gaśniczej lasów Puszczy Wkrzańskiej runął do jeziora Piaski.
Kolejny przystanek to Park Staromiejski i zlokalizowane tam Lapidarium. Uczestnicy rajdu wysłuchali opowieści o jego powstaniu oraz o zgromadzonych płytach nagrobnych znanych mieszkańców XIX i XX wiecznych Polic.
Ulicą Piłsudskiego i Piaskową dotarliśmy do mety rajdu, czyli Kompleksu OSiR. Tu dzięki inicjatywie Anetki Bały czekał na nas słodki poczęstunek, kawa i herbatka.
Tu też rozegrano szereg konkursów. Było przeciąganie liny, był „bieg z jajkiem” i było „nakręcanie śrub na czas”. W tej konkurencji najlepszy był Jacek Siewiela przed Heńkiem Chmielewskim i Waldkiem Radzimskim. Zwycięzców konkursów nagrodzono, a wszystkim uczestnikom rajdu wręczono okolicznościowe znaczki.
(wgaw)
(adalbert)
(micolski)