W sobotni poranek, 16 kwietnia 2011 roku spotkaliśmy się przy mogile Jerzego Noskiewicza ekologa i kierownika Stacji Ornitologicznej „Świdwie” by złożyć wiązankę kwiatów i zapalić znicze. Jurek był za życia propagatorem „Dnia Ziemi” w naszym regionie, a który to Dzień zbiega się z rocznicą jego śmierci.
Następnie udaliśmy się pod Ośrodek Sportu i Rekreacji w Policach, który przy współudziale trzonu PKC „Sama Rama” i SE „Łarpia” zorganizował X Rodzinny Rajd Rowerowy. Blisko 70 osobowa grupa uczestników spotkała się tu przed godziną 10:00.
Po przywitaniu przez organizatorów i wykonaniu „rodzinnej fotografii” uczestnicy Rajdu wyruszyli na trasę prowadzącą ścieżka rowerową do Siedlic a następnie leśnymi duktami Puszczy Wkrzańskiej. Trasa Rajdu wiodła obok Dębu Bogusława X, jeziora Goślickiego przez Przęsocin (kościół z XV w.) potem brzegiem jeziora Przesocińskiego, przez wąwozy i rzeczki Bogdankę i Grzepnicę do mety.
W trakcie rajdu organizatorzy przewidzieli krótkie przerwy na odpoczynek i wysłuchanie legend związanych z Bogusławem X i historią kościoła w Przęsocinie.
Jedną dłuższą nad jez. Goślickim, przeznaczono na tradycyjny „Dzień Ziemi” i posprzątano brzegi jeziora zbierając ok. 3 m3 śmieci. Poznano też informację o zatopionym w 1944 r., w jeziorku angielskim bombowcu, którego dwaj piloci ponieśli śmierć i zostali pochowani na cmentarzu w Przęsocinie. Wprawdzie prochy pilotów przewieziono do Anglii, ale mogiła istnieje do dziś.
Po trzygodzinnych zmaganiach w terenie, uczestnicy rajdu, cali, zdrowi, w komplecie i w znakomitych nastrojach dotarli do miejsca skąd wyruszali. W kompleksie rekreacyjno - sportowym OSiR na wszystkich uczestników czekał gorący posiłek w postaci kiełbasek z grilla oraz gorącej herbatki.
Po chwili wytchnienia i posiłku organizatorzy zaprosili wszystkich zebranych do udziału w losowaniu nagród dla najaktywniejszych uczestników imprezy. Na zakończenie imprezy wszyscy otrzymali pamiątkowe znaczki. Podsumowując imprezę organizatorzy zgodnie stwierdzili, że co roku w imprezie uczestniczą coraz młodsi rowerzyści. W 10 edycji należeli do najmłodszych miłośników rajdu – 8-letni Oliwier Prus i 6-letni Daniel Pirecki (obaj pokonali cała trasę) i 1-roczna Oliwia Cholińska, która przyjechała na metę rowerkiem z babcią powitać swoich rodziców uczestników imprezy.
(wgaw)