Kolejna przebiegała nieco inaczej niż dotychczasowe. Tym razem, 12 sierpnia 2012 r. PKC "Sama Rama" postanowiła wyruszyć na prawobrzeżną stronę Odry czyli na szlaki Puszczy Bukowej. Miejscem zbiórki był Basen Górniczy, a celem wycieczki było poznanie walorów "Uroczyska Mosty" oraz "Uroczyska Bunkry". O godz. 10:15 pod przewodnictwem Marka ruszyliśmy w drogę.
Najpierw od strony Szczecin-Zdrojów wjechaliśmy na czerwony szlak a następnie brukowanymi drogami mknęliśmy do przodu. Miejscem pierwszego postoju był leśny parking u podnóża jednej z gór gdzie natrafiliśmy na nieczynną już pijalnię wody źródlanej.
Po krótkim odpoczynku wsiedliśmy na rowery i mijając wieżę widokową oraz strzelnicę wojskową dotarliśmy do"Uroczyska Mosty", a zarazem do pierwszego mostu. Zaskoczeniem było to, że Nie ma tu jednak ani rzek, ani wąwozów, nad którymi trzeba było postawić wiadukt. Czemu więc one służyły? Jedna z teorii głosiła, że stanowiły tor dla kolejki wywożącej kredę z pobliskiej kopalni jednak każdy wiadukt był inny i nie tworzyły one sensownej trasy. Inna jak twierdzą eksperci od wojskowości, że istniał tu… ogródek saperski z okresu II wojny św. Najprawdopodobniej saperzy uczyli się wysadzać wiadukty tak, aby te nie nadawały się już do remontu. Liczba wybudowanych i wysadzonych wiaduktów nie jest znana.
Przy drugim zrobiliśmy znacznie dłuższy postój i tu zapłonęło ognisko, przy którym upiekliśmy kiełbaski. Mając więcej czasu szukaliśmy kolejnych mostów. I znaleźliśmy, bo Zachowały się pozostałości kilku mostów, część być może stanowiła miniatury większych obiektów. Każdy z nich jest jedyny w swoim rodzaju. Jeden ma filary w różnym kształcie; inny z jednej strony jest betonowy, a z drugiej ceglany.
Kilkadziesiąt metrów dalej znajduje się trzeci i resztki innych mostów, po utrwaleniu go na zdjęciach ruszyliśmy dalej by odnaleźć drugie z wyznaczonych miejsc czyli "Uroczysko Bunkry". Od razu natrafiliśmy na ruiny podziemnego schronu.
Do czego te z kolei służyły to nadal jest nierozwiązaną zagadką. W dostępnych materiałach mówi się, że trzy duże schrony zasypane ziemią są połączone korytarzem. Obiekt używali Rosjanie urządzając tu podobno centrum dowodzenia wojsk rakietowych.
Nie wyjaśniwszy tych tajemnic ścieżką rowerową zawieszoną nad autostradą A-6 przez dzielnice Szczecina - Żydowce i Podjuchy i dalej Szosą Poznańską zmierzaliśmy w stronę Polic by w późnych godzinach popołudniowych trafić na spóźniony obiadek.
(dariusz37)
(marekz)